sobota, 3 września 2016

Listy cz.1

,,Panie! Tego listu, który będę nosił przy sercu, najprawdopodobniej nigdy nie przeczytasz.
 Piszę go z nadzieją, że jednak poznasz prawdę, a ja otrzymam szansę na przyszłość.
 To moje jedyne życzenie, moje marzenie.
 Jeśli moje życzenie się nie spełni, a Ty otrzymasz ten list, to znaczyło, że rozkazałeś mnie zabić.
 O mój władco, ukochany ojcze...
 Jeśli czytasz te słowa, to znaczy, że wyrwałeś z piersi swe własne serce, a ja opuściłem ten świat pełen kłamstwa i obłudy.
 Wiedz, że splamiłeś sobie ręce krwią niewinnego człowieka.
 Daliśmy sobie słowo.
 Ja obiecałem, że nie doprowadzę do powstania przeciwko Tobie, a Ty, że nie pozbawisz mnie życia.
 Dotrzymałem swoje słowo, ojcze.
 Nie popełniłem zdrady, nie zdradziłem Cię.
 Przysięgam na swego syna Mehmeda i córkę Nergissah, że nie dopuściłem się zdrady i nigdy nie dopuszczę.
 Ty jednak złamałeś swoje słowo. 
Zrobiłeś to, czego przysięgałeś się nigdy nie zrobić. 
Opuszczam ten okrutny świat, gdzie ojciec podnosi rękę na swego syna i żeby udowodnić Ci, że nie jestem synem, który podnosi rękę na swego ojca dla wysokiej pozycji i władzy, wybieram pokorne przyjęcie śmierci.
 Być może me imię nie zostanie zapisane na złotych kartach historii.
 Nikt nie będzie mówić o moich zwycięstwach.
 Nie będę miał tronu, przed którym kłaniać się będzie cały świat. 
Dla potomnych napiszą, że byłem księciem, który zdradził swój naród. 
A niech piszą.
 A niech skrywają prawdę, którą wie tylko sam Bóg.
 Nadejdzie dzień, gdy prawda o człowieku, który pokornie oddał się śmierci wyjdzie na jaw.
 Może za kilka lat, może za sto lat znajdzie się ktoś, kto opowie mą prawdziwą historię.
 Lud ją usłyszy i dowie się prawdy.
 Tego dnia winny stanie się dla wszystkich niewinnym.''



"Kiedy pisze do Ciebie ten list czuje że brak mi tchu a serce krwawi z bólu. 
To nie list pożegnalny, to moja ostatnia wola.
 Od dzisiaj niczym duch nosić będę po świecie swoje ciało i dusze.
Nie chcę się buntować i grzeszyć z pokorą chylę czoło przed swym losem i czekam dnia w którym spotkam Cię w rajskich ogrodach wieczności. 
Życzę nam obojgu cierpliwości i wiary". 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz