sobota, 23 lipca 2016

Monologi cz.1

Ja, Ibrahim, obcy w każdej stronie świata,
wygnany z raju przez proroka każdej religii,
udręczony w swoim własnym piekle,
zgnębiony przez własne sny".



,Ja, Mihrimah,
sułtanka księżyca i słońca, Mihrimah,
ukochane dziecko sułtana Sulejmana,
cząstka serca sułtanki Hürrem.
Najpiękniejsza sułtanka, jaką widział pałac w Stambule i cały świat.
Najbardziej wartościowa biżuteria, najrzadsza garderoba i wszelkie bogactwo należy do mnie!
Los pewnej władczyni, jakby wyczytany z kryształowej kuli.
O życie, jakie prowadzę, sprawiedliwe wyroki, które wydaję i bogactwo, które posiadam
są zazdrosne wszystkie kobiety.
Ja, Mihrimah.
Nikt nie zna prawdy...
Nie jestem tą, która da się poznać.
Dzień po dniu umiera moje zakłamane serce, powoli blednę.
Wokół mnie krąży życie,
a mój mąż pośrodku pola bitwy.
Przede mną lecą głowy, kończą życia,
a porządek narusza i burzy.
Całe życie towarzyszy mi ból i cierpienie,
które rozciąga się przede mną.
Przede mną burze się nasilają,
ale moich ust nie dotykają.
O moje serce nikt nie pyta.
Jak wszystkich kobiet, 
tak i moje serce jest przeplecione sekretami
i przeznaczeniem każdego z nich jest wyjść pewnego dnia na jaw.
Tajemnice śledzone przez potrzebę odkrycia, tak jak wiemy, pewnego dnia wychodzą na jaw.
Przy tym podsycając podejrzliwość naszych ukochanych.
A czasami tylko jeden sekret może zmienić istotę całego życia''.





,,Ja, Mâhidevrân, róża i wiosna Sulejmana,
ukochana księcia Sulejmana.
Tamtego dnia - rankiem - sułtanka matka kazała mi się przygotować.
Jej syn, Sulejman wracał z polowania.
Wieczorem organizowano przyjęcie. 
Modliłam się o pomoc do Boga.
Pytałam losu, co mnie czeka.
Wróżby powiedziały, że wielki ogień rozpali moje serce,
że złota droga poprowadzi mnie ku przeznaczeniu.
Na białym koniu dotrę do bram nieba i wejdę nimi do środka. 
Tamtej nocy złotą drogą dotarłam do nieba.
Uwierzyłam, że można być w raju za życia.
Ja, Mâhidevrân, róża i wiosna Sulejmana,
szczęśliwa matka Mustafy".



,Nikomu nie zwierzę się z moich trosk.
Smutki swe wykrzyczę głębokim studniom,
łzy wyleję do morza, aby zabrały je fale.
Na wszystko, co mnie zaboli, odpowiem śmiechem.
Płakać będę tylko za bliskimi.
Ja, Roksolana z niewolnicy stworzę panią i odmienię swój los - zostanę sułtanką Hürrem!"





,Ja, Aleksandra La Rossa,
niewolnica z Rusi sprzedana do osmańskiego seraju,
niewolnica, która Dnieprem przypłynęła nad Morze Czarne,
niewolnica, której zabito matkę, ojca i wszystkich, których kochała.
Ta, która każdego dnia modliła się o śmierć,
w wieku lat siedemnastu poznała największe okrucieństwa tego świata,
która w jeden dzień wylała morze łez,
samotna, nieszczęśliwa Aleksandra.
Ja, Aleksandra La Rossa z nikim nie dzieliłam się swoim smutkiem.
Wszystkie troski wykrzyczałam głębokim studniom, wylałam do morza,
by zabrały je fale.
Na wszystko, co mnie raniło, odpowiadałam śmiechem.
Płakałam tylko za swoją rodziną.
Z niewolnicy stworzyłam sułtankę i stawiłam czoło losowi.
Teraz jestem tam, gdzie odmienił się mój los - w pałacu sułtana Sulejmana.
W pałacu, który chciałam pogrzebać w ziemi,
który jest moim domem.
Skąd mogłam wiedzieć, że moje serce bijące rządzą nienawiści nagle zabije dla miłości?
Ja, Hürrem,
 sułtańska niewolnica, nałożnica, sułtanka.
Matka pięciorga dzieci, prawowita żona, jego ambra, róża, kochanka,
jego błyszczący księżyc, jego przyjaciółka, powiernica
i najpiękniejsza z sułtanek - Hürrem!
Ja, Hürrem, 
szczęśliwa matka Mehmeta, Mihrimah, Selima, Bajazyda i Cihangira.
Sułtańska żona Hürrem.
Moje dzieci! Obiecałam sobie i Wam,
 że ci, przed którymi kiedyś musiałam klękać i błagać o wybaczenie,
pewnego dnia uklękną przede mną!
Dziś jest ten dzień!
To koniec moich wrogów, którzy nie szczędzili mi łez, upokorzeń i trwogi.
Teraz pora, by bali się mnie.
Zatruję im każdy nadchodzący dzień!
Zniszczę ich wszystkich!
Czym jest harem?

To ja będę rządzić światem!"







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz